Fundacja Niechciane i Zapomniane - SOS dla Zwierząt

Jeśli to czytasz, to zapewne wciąż rozważasz, której organizacji przekazać swoje 1,5% podatku. Zatem powiemy Ci coś o nas - Fundacji Niechciane i Zapomniane - SOS dla Zwierząt.

Nasza organizacja powstała w 2006 roku jako pierwsza fundacja o profilu pro zwierzęcym w Łodzi. Wtedy sytuacja zwierząt w naszym kraju była dramatyczna - przepełnione schroniska, brak kontroli nad rozmnażaniem zwierząt, nikła świadomość społeczeństwa na temat opieki nad zwierzętami. Od tamtej pory wiele się zmieniło -  na lepsze. Wiemy, że to także nasza zasługa.

Nasze doświadczenie wynieśliśmy ze współpracy ze schroniskami i innymi organizacjami, z lekarzami weterynarii, a także służbami i samorządami. Postawiliśmy na sterylizacje i ograniczanie populacji psów i kotów, na najlepszą opiekę weterynaryjną i mądre adopcje, na walkę z przemocą i pseudohodowlami, na wolontariat i edukację od podstaw. Od 17 lat są to główne obszary naszej działalności.

Od początku utrzymujemy się wyłącznie z darowizn, a 1,5% podatku (wcześniej 1%) to podstawa naszego finansowania. To, jaka łączna kwota zostanie przekazana dla naszej fundacji, determinuje nasz budżet na cały rok, a prościej mówiąc - pokazuje nam, ilu zwierzętom uda nam się pomóc.

Na co dzień prowadzimy Ośrodek Adopcyjny w Łodzi, w którym przebywają nasi podopieczni. W tym miejscu dzieje się cała magia. Trafiają tam zwierzęta z interwencji, zaniedbane, straumatyzowane, powypadkowe, przewlekłe chore, wiekowe i często niepełnosprawne. Najczęściej są to tak zwane „trudne przypadki”, które wymagają specjalnej opieki. U nas są leczone, socjalizowane, a gdy już są gotowe do adopcji, szukamy im nowych domów. Zapewniamy im namiastkę normalnego życia - spacery, zabawy, odpowiednio dobraną karmę, pielęgnację. Kto nas odwiedza, ten wie, że dajemy im z siebie wszystko.

Nasza fundacja istnieje tylko dzięki darczyńcom, a w głównej mierze dzięki tym, którzy co roku przekazują swoje 1,5% (wcześniej 1%) podatku. Te wpływy pozwalają nam przetrwać kolejny rok. Nie utrzymujemy żadnych innych dotacji poza darowiznami.

Zawsze w pierwszej kolejności myślimy o zwierzętach, które już są pod naszą opieką i za które jesteśmy odpowiedzialni. Wasze 1,5% przeznaczymy na ich opiekę weterynaryjną, karmę, leki oraz utrzymanie Ośrodka Adopcyjnego

Jednocześnie chcemy kontynuować coroczną akcję sterylizacji zwierząt z małych gmin. Do tej pory współpracowaliśmy w tym zakresie z podłódzkimi gminami, dużymi klinikami i małymi gabinetami weterynaryjnymi. Sterylizacja zawsze będzie naszym celem numer 1 w ograniczaniu bezdomności. 

Planujemy także rozbudowę Ośrodka Adopcyjnego i dostosowania go do potrzeb zwierząt w nim przebywających, a także wolontariuszy z nimi pracujących. Najpilniejszym wydatkiem aktualnie jest postawienie magazynu na karmę i tekstylia, a także stajenki dla koziołka Mikołaja, który jest z nami od niedawna. Pilnie musimy też wyremontować budynek, w któym przebywają świnki.

Ratujemy od krzywd i zaniedbania - pod naszą opieką znajduje się średnio 50 psów, koty, świnie, kozioł i konie.

Leczymy, socjalizujemy - regularnie kontrolujemy stan zdrowia naszych podopiecznych, zapewniamy im najlepszą opiekę weterynaryjną i finansujemy zabiegi ratujące ich zdrowie i życie. Pozytywnymi metodami uczymy ich życia wśród ludzi i innych zwierząt, reagowania na nowe sytuacje i po prostu dobrego życia.

Łączymy w pary - dbamy o to, by adopcja była mądrą decyzją opiekuna, poprzedzoną rzetelną wiedzą o zwierzaku i o procesie adopcyjnym.

Sterylizujemy - nie tylko naszych podopiecznych, ale też wolno żyjące koty. Wiemy, że to przede wszystkim sterylizacja wpływa na ograniczenie bezdomności.

Interweniujemy - jesteśmy tam, gdzie zwierzętom dzieje się krzywda, czy to w domach ich opiekunów, u pseudohodowców, na ulicy. Zajmujemy się najtrudniejszymi przypadkami, kiedy występuje zagrożenie zdrowia i życia.

Pomagamy pomagać - karmicielom, wolontariuszom, służbom i tym, którzy angażują się na rzecz zwierząt.

Uczymy pomagać - zapraszamy do nas wolontariuszy, pokazujemy im, jak opiekować się zwierzętami, jakie mają potrzeby i jak my - ludzie możemy je spełniać.

Od 17 lat każdego dnia budzimy się z myślą, że czeka nas kolejny dzień pełen wyzwań, że musimy być tam, gdzie zwierzęta nas potrzebują, a także nie możemy zawieść tych, którzy nam ufają i przekazują własne środki na utrzymanie i działalność Fundacji Niechciane i Zapomniane - SOS dla Zwierząt.