środki pozyskane z  1% zostana rpzeznaczone na pokrycie faktur z klinik weterynaryjnych a także na bieżące zaspokojenie potrzeb naszych podopiecznych zwierząt.

Nasze przedsięwzięcie Fundacji Ochrony Zwierząt rozpoczęliśmy nieformalnie w pierwszym kwartale 2011 roku, a KRS otrzymaliśmy kilka miesięcy później – dokładnie 9 listopada. Od tego dnia mogliśmy oficjalnie zacząć działalność i pomagać zwierzakom pełną parą.

Jesteśmy organizacją, która aktywnie współpracuje w swoich interwencjach z organami ścigania.

Jakie zadania postawiliśmy przed sobą?

W wolnych chwilach od pracy i codziennych zajęć poświęcamy swój czas na ratowanie zwierząt bezdomnych, których życie jest zagrożone. Nie zapominamy także o tych, które są okrutnie traktowane przez ludzi – dążymy do tego, by zapewnić im godny oraz szczęśliwy byt.

Staramy się kształtować właściwy stosunek do zwierzaków i aktywnie zwalczać przejawy znęcania się nad nimi. Mamy zamiar działać na rzecz najlepszych przyjaciół człowieka najlepiej jak potrafimy.

Członkowie Animal Security nie są pracownikami, lecz wolontariuszami i za swoją pomoc nie pobierają wynagrodzenia.

Dlaczego postanowiliśmy stworzyć fundację?

Pomysł nie był nowy – każdy z nas, zanim się jeszcze poznaliśmy, starał się wspierać zwierzęta na własną rękę. Nasze doświadczenie dodatkowo potęgowała, i nadal to robi, chęć niesienia pomocy. Seria wydarzeń, w których niestety maltretowane są bezbronne czworonogi, bardzo często przez osoby nastoletnie, a czasem wręcz dzieci, zjednoczyła nas i przyspieszyła powstanie Fundacji.

Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

***
Często można zauważyć, że niechęć do zwierząt, bądź też strach przed nimi, wynika w dużej mierze z niewiedzy. Nierzadko wśród rozmów można usłyszeć, np. “Nie lubię kotów, bo śmierdzą!” oraz wiele tego typu, zasłyszanych gdzieś, bądź też wyniesionych z domu rodzinnego, “mądrości”. Wiele z tych zabobonów czy zwykłych przesądów, nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości, mimo że są bardzo zakorzenione w naszej świadomości.

Zapraszamy do zapoznania się z listą najczęściej występujących stereotypów, które staramy się przełamywać.

MIT: Kot jest roznosicielem chorób.
FAKT: W żadnym przypadku od kota nie zarazimy się poważnymi i śmiertelnymi chorobami. Oczywiście, jest szansa zarażenia się, np. grzybicą, tak samo, jak możemy zarazić się tą chorobą od kogoś w autobusie. Kot, spośród innych zwierząt, nie wyróżnia się pod względem ilości chorób, którymi może nas zarazić – przenosi praktycznie te same choroby, które ma, np. pies. 

MIT: Koty śmierdzą.
FAKT: Kot jest jednym z najczystszych zwierząt na świecie. Wykastrowany kocur, nie znaczy terenu, a co za tym idzie – nie pozostawia nieprzyjemnej woni moczu na ścianie, czy w innym niepowołanym miejscu naszego mieszkania. Jeżeli codziennie będziesz czyścić kuwetę, unikniesz brzydkich zapachów – dla bardzo wrażliwych nosów są neutralizatory zapachów, które można dosypać do żwirku, a nawet zapachowe żwirki.

MIT: Koty są fałszywe.
FAKT: Fałszywe, jest w tym wypadku jedynie samo to stwierdzenie, które nie ma realnego żadnego podłoża. Kot nie zawsze przybiegnie na nasze zawołanie, tak jak w przypadku psa. To indywidualista, który przyjdzie, jeżeli sam tego będzie chciał. Kota nie da się wytresować – im bardziej będziesz naciskać, tym gorszy będzie skutek Twoich działań. Każdy kot, z resztą tak, jak i pies, cechuje się wyjątkowym charakterem, który należy poznać i się do niego przyzwyczaić. Warto wiedzieć, że kot, który nie zawsze jest “miziastym” zwierzakiem, kocha nas, swoich opiekunów najbardziej na świecie. 

MIT: Pies z czarnym podniebieniem jest agresywny.
FAKT: Charakter psa zależy od jego wychowania, a nie koloru podniebienia. Nie można wyrażać opinii o psie po cechach zewnętrznych, nie poznając jego charakteru – zupełnie tak, jak w przypadku ludzi: najpierw musisz poznać wnętrze – to, co jest w środku. Podniebienie nie ma tu żadnego znaczenia.

MIT: Kobieta w ciąży, powinna trzymać się z dala od kotów, bo mają zły wpływ na płód.
FAKT: Totalna bzdura, która wzięła się z faktu, iż od kota można zarazić się toksoplazmozą. Tak naprawdę, bardzo niewielki procent kotów jest nosicielami tej choroby i dużo większą szanse mamy zarazić się jedząc niemyte owoce, aniżeli przebywając w towarzystwie kota. Nawet, jeśli miałbyś takiego pecha, że trafiłbyś na kota-nosiciela, to jedynym sposobem, aby się od niego zarazić jest grzebanie w jego odchodach, następnie nie myjąc rąk, dotknąć ust… Żaden dorosły człowiek, który nie jest chory psychicznie, nie będzie tego robił.

MIT: Kot może zagryźć Cię w nocy, bo widzi jak grdyka się rusza.
FAKT: Przesąd stary, jeszcze przedwojenny. Oczywiście nieprawdziwy.

MIT: Gorący i suchy nos oznacza gorączkę psa.
FAKT: Nigdy na podstawie wilgotności nosa, nie rozpoznasz czy Twój pies jest chory, a gorączkę u psa może wykazać jedynie termometr. Jeśli pies przebywa w ciepłym i dusznym miejscu, objaw suchego nosa jest normalny, również wtedy, gdy wrócisz z psem z długiego spaceru.

MIT: Pies i kot nie mogą żyć razem w zgodzie.
FAKT: Koty i psy mogą żyć razem w zgodzie, mogą nawet zostać wielkimi przyjaciółmi. Aby mieć pewność, że polubią się wzajemnie, najlepiej wziąć je do siebie w tym samym czasie tak, aby razem się wychowywały.

MIT: Kocia skóra jest dobra na reumatyzm.
FAKT: W związku z tym, że temperatura ciała kota jest wyższa od temperatury ciała człowieka – może on rozgrzewać bolące miejsca i w ten sposób łagodzić objawy reumatyzmu. To taki żywy okład.

MIT: Kotka przynajmniej raz w życiu powinna mieć młode.
FAKT: Nie sterylizując kotki (zwłaszcza, gdy jest wychodząca) jesteś odpowiedzialny za jej ewentualną ciążę i potomstwo. Młode kocięta często giną zaraz po urodzeniu, topione, zakopywane żywcem, bądź wyrzucane na dwór, gdzie bez opieki matki w pierwszych tygodniach nie mają żadnych szans na przeżycie. Kotka wcale nie tęskni za tym żeby mieć młode, wręcz przeciwnie – ciąża jest dla niej uciążliwa, a nie sterylizowana kotka jest podatna na choroby. Więcej na ten temat w artykule “Cała prawda o kastracji i sterylizacji“. 

MIT: Kot jest samotnikiem.
FAKT: Kiedy kot jest w domu bez towarzysza, strasznie się nudzi, potrafi wtedy lekko nabroić, coś stłuc, zrzucić, podrzeć. Nie jest to jego zła wola, po prostu nie ma co robić, gdy jest sam. Najlepiej wtedy sprawić mu kociego towarzysza, z którym będzie mógł się bawić, nie skupiając się na darciu firanek. Oczywiście – ile kotów, tyle charakterów. Czasem zdarza się taki, który woli być jedynakiem i nie zaakceptuje nowego domownika, jednak w większości przypadków, ucieszy się z kompana do zabawy.

MIT: Gdy pies się zrani, sam się wyliże.
FAKT: Ślina psa zawiera substancje bakteriobójcze, lecz nie zabliźnia rany, a często nawet daje odwrotny do tego skutek. Gdy zwierzę nawilża ranę językiem (zwłaszcza kot, którego język jest szorstki) spowalnia proces gojenia rany. Najpewniejszym środkiem będzie zatem przemycie rany i założenie opatrunku tak, by pies nie miał do niego dostępu.

MIT: Jeśli kot nie wychodzi z domu, nie musi być szczepiony.
FAKT: Bakterie i drobnoustroje, możesz przynieść do domu na butach lub odzieży, z czego niektóre z nich utrzymują się przy życiu bardzo długo i wystarczy kontakt kota z Twoją odzieżą lub obuwiem, aby istniało duże prawdopodobieństwo, że Twój pupil się zarazi. 100% pewności zdrowia, to coroczne szczepienie.

MIT: Pies karmiony surowym mięsem, staje się agresywny.
FAKT: Żaden rodzaj diety nie wywoła agresji u psa, chyba że nie karmisz go wcale.

***

Abyśmy mogli każdego dnia pomagać bezdomnym i skrzywdzonym zwierzętom potrzebujemy wsparcia finansowego!

W roku 2014 nasza fundacja uzyskała status OPP (Organizacji Pożytku Publicznego), dzięki czemu możemy zbierać 1 % podatku!

Przekaż go na cele statutowe Fundacji Ochrony Zwierząt Animal Security!

Aby to zrobić w formularzu PIT wpisać należy numer: 

KRS 0000401342 

natomiast w rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%” podać:

Fundacja Ochrony Zwierząt Animal Security

Już teraz możesz powiadomić swoją rodzinę i znajomych o tej wspaniałej informacji! Liczymy na Ciebie – pamiętaj, że Fundacja to My i Ty – Przyjaciel, dzięki któremu możemy działać na rzecz pomocy zwierzętom.