Stowarzyszenie Latarnia zostało formalnie zarejestrowane 11.07.2017 roku, ale już dużo wcześniej rodziło się w sercach jego założycieli. 16.06.2020 r. zostało Organizacją Pożytku Publicznego
Zakładając Stowarzyszenie czuliśmy ogromną potrzebę, najpierw stworzenia miejsca sprzyjającego integracji międzypokoleniowej, potem miejsca bezpiecznych spotkań dla młodzieży, dla rodzin, zajęć, warsztatów, wykładów z dziedziny edukacji, samorozwoju, spotkań z ciekawymi ludźmi i wielu innych inicjatyw, których przybywało z każdym dniem. Od początku też wspieraliśmy bezdomnych i potrzebujących, prowadząc jadłodajnię św. Jana Kantego. Tak powstał Boży Młyn, miejsce dzierżawione od parafii św. Jana Kantego w Krakowie.
Od marca 2020 roku sytuacja związana z pandemią koronawirusa wymogła na nas, by zająć się głównie pomocą najbardziej potrzebującym. Teraz nasza codzienność wygląda tak, że gotujemy ciepły posiłek dla 28 osób, do 16 trzeba zanieść do domów, reszta przychodzi i zabiera sobie sama. W poniedziałki jeździmy do Banku Żywności, skąd przywozimy jedzenie z bardzo krótką datą ważności. Część przetwarzamy na kolejne posiłki, a ze zdecydowanej większości przygotowujemy paczki. We wtorek jest czas wydawania paczek, około 50 osób przychodzi do nas, a do kolejnych 15 trzeba zawieźć. Jeśli trafią się wolontariusze z samochodami to zawozimy także do kilku rodzin dość oddalonych od Bożego Młyna. Jak zostanie nam jeszcze coś do rozdania, to przekazujemy do parafialnego oddziału Caritas, który przyjmuje potrzebujących w czwartki. Praktycznie codziennie ktoś dzwoni z pytaniem o pomoc. I to osoby, które jeszcze całkiem niedawno żyły na bardzo wysokim poziomie.
My rozdajemy żywność wszystkim, którzy nas poproszą, nie prosimy o żadne oświadczenia czy zaświadczenia, tym niech się zajmują MOPS i inne organizacje. Założyliśmy, być może błędnie, że nikt nie prosiłyby o jedzenie, gdyby faktycznie jej nie potrzebował, bo jest to dość upokarzające.
Na prośbę seniorów robimy im zakupy, sprzątamy, pomagamy w drobnych naprawach, załatwianiu spraw urzędowych. Wolontariusze pomagają przy obsłudze telefonów, smartfonów, czasami także uczą korzystania z Internetu.
Zajmuje nam to bardzo dużo czasu, a wiemy, że osoby samotne marzą o tym, by z nimi wypić herbatkę albo poczytać im książki, czasopisma. Do tej pory wszystkie nasze działania oparte były na wolontariacie i wykorzystaniu prywatnych samochodów. Marzymy, by zebrać tyle funduszy, aby kupić samochód do przewozu żywności oraz zatrudnić chociaż jedną osobę, do koordynacji wszystkich działań.
Kilka razy w roku organizujemy w Bożym Młynie uroczyste obiady lub kolacje dla osób schorowanych, samotnych, ubogich. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, Wielkanocy, odpustu św. Jana Kantego, Dnia Ubogiego i Dnia Chorych. W tym roku cała kolację wigilijna i obiad świąteczny musieliśmy naszym "podopiecznym" dostarczyć do domów. To było ogromne wyzwanie organizacyjno-logistyczne, bo chcieliśmy, by każdy poczuł prawdziwe Święta. Przygotowaliśmy więc, oprócz żywności długoterminowej, barszcz z uszkami, ruskie pierogi, karpia smażonego, rybę po grecku, sałatkę jarzynową, ciasta, kompot z suszonych owoców. Zaprzyjaźnione dzieci zrobiły ozdoby choinkowe, stroiki a młodzież rozniosła. W cała akcje było zaangażowanych prawie 50 osób! Środki zebrane z 1% pomogą nam jeszcze bardziej zatroszczyć się o te osamotnione osoby.
Oczywiście pomoc potrzebującym jest teraz naszą wizytówką, ale mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli wrócić do pozostałych naszych aktywności.
W Bożym Młynie czekamy zazwyczaj z pyszna kawa i domowym ciastem na wszystkich, którzy potrzebują rozmowy, przychodzą na zajęcia, warsztaty, wykłady. Staramy się, by właśnie ta ciepła, domowa atmosfera była tym, co przyciąga do nas dzieci, młodzież, dorosłych i seniorów. Chcemy, każdej z tych grup wiekowych zaproponować takie zajęcia, które będą odpowiadały na ich potrzeby. Ale przygotowujemy także imprezy, których celem jest integracja międzypokoleniowa, bo wierzymy, że tylko w takich rodzinach, grupach można odkryć kim się jest naprawdę i jak bardzo jesteśmy sobie nawzajem potrzebni.
Czekamy tez na wznowienie naszej działalności edukacyjnej, która zaczęła się pięknie rozwijać przed marcem 2020r. a potem musieliśmy ją zawiesić. Jesteśmy specjalistami, a jednocześnie rodzicami i/lub nauczycielami. Nasze codzienne życie w domu i w szkole weryfikuje wiedzę i umiejętności w dziedzinach, których dotyczą proponowane warsztaty. Nasze rodziny, uczniowie, współpracownicy – hartują nas zapewniając poligon doświadczalny 24 godziny na dobę. My tą wiedzą chcemy dzielić się z innymi nauczycielami, rodzicami. Pokazujemy, że do młodego pokolenia nie da się już dotrzeć za pomocą narzędzi z XIX wieku, czyli wykładu i lektury. Podczas warsztatów nauczyciele mają okazję poznać kilkanaście nowoczesnych technik nauczania i po kilku tygodniach widzimy wyraźne zmiany w sposobie ich postrzegania relacji nauczyciel - uczeń!
Mamy głębokie przekonanie, że z pomocą zgromadzonych z 1% środków uda nam się rozwinąć naszą działalność edukacyjną. Jeżeli spotkania twarzą w twarz dalej będą niemożliwe, to przeniesiemy je do Internetu, choć niestety zdajemy sobie sprawę, że nic nie zastąpi warsztatów w realu.
Reasumując, zebrane fundusze chcemy wykorzystać do bezpośredniego wspierania potrzebujących, organizacji zajęć w Bożym Młynie i warsztatów edukacyjnych. Za każdą przekazaną złotówkę gorąco dziękujemy!